Popularne posty

wtorek, 11 października 2011

ciekawostki

Nicolas Cage  znany jest z występów w popularnych filmach oraz problemów finansowych, których nabawił się w czasie kryzysu na rynku nieruchomości. Jego motoryzacyjna pasja pozostała nieco w cieniu. Czas się jej przyjrzeć.
Zanim Cage stracił sporo majątku, lubował się w kupowaniu drogich samochodów. Serwisy zajmujące się życiem celebrytów donosiły, że aktor kupował przynajmniej jeden luksusowy pojazd miesięcznie. W 1997 roku Cage wylicytował Lamborghini Miura SVJ za prawie pół miliona dolarów. Niestety, auto sprzedał już po pięciu latach, jednak w 2004 roku aktor posiadał około 50 aut i 18 motocykli. Czym miał okazje jeździć?
Wiadomo, że Cage posiadał między innymi takie perełki, jak Bugatti Type 57 Atlante, Ferrari Enzo, Aston Martin DB5, Rolls Royce Silver Cloud oraz Rolls Royce Corniche. Przykład Nicolasa Cage’a doskonale pokazuje, jak w błyskawiczny sposób można stracić fortunę.

Jason Kay znany lepiej jako Jay Kay to brytyjski muzyk kojarzony z założoną w 1992 roku formacją Jamiroquai. Po sporym sukcesie krążka Travelling Without Moving, Kay oddał się swojej drugiej pasji – kolekcjonowaniu samochodów. Jakie auta posiada? W garażu Kaya jest ponad 30 różnych luksusowych aut, wśród których wyróżnić można między innymi czarne Ferrari Enzo, F40 oraz F50. Ponadto Kay posiada Mercedesa G oraz Maserati Quattroporte. Kay jest również właścicielem Lamborghini Miura, Astona Martina DB5 oraz popularnego wśród artystów Rolls-Roycea Phantom.
Ku pokrzepieniu serc warto dodać, że Kay zasiadał także za kierownicą nieco tańszego Audi RS6 Avant.


Patrick Dempsey  kojarzony z udziału w serialu Chirurdzy, po zejściu z planu oddaje się swojej prawdziwej pasji – motoryzacji. Dempsey zasiadał za kierownicą samochodu bezpieczeństwa podczas wyścigów Indianapolis 500, startował w rajdzie Baja 1000 oraz wyścigu 24 Hours of Daytona, a także w wymagającym 24h Le Mans w 2009 roku. Jest również współwłaścicielem teamu wyścigowego.
W prywatnym garażu aktora znaleźć można takie pojazdy jak Porsche 911 GT3 RS, Lotus Exige, Panoz Esperante, Ford Mustang czy Jaguar XK 120.


Wśród znanych i utalentowanych artystów kolekcjonerem samochodów jest Charlie Watts, perkusista kultowego The Rolling Stones. W przeciwieństwie do wielu posiadaczy ogromnych kolekcji pojazdów, Watts nie ma prawa jazdy. Jego ulubioną rozrywką jest podobno wsłuchiwanie się w dźwięki silników.

Watts posiada ponad 50 zabytkowych aut. Niestety, nigdzie nie chwali się zawartością swojego garażu.

Obok muzyki, ogromną pasją Briana Johnsona, lidera rockowej formacji AC/DC są samochody. Na co dzień brytyjski wokalista porusza się podobno Rolls-Royce’em Phantom, jednak w jego garażu znajdziemy także auta takie jak Vespa 400, Audi Q7, Fiat 500, Plymouth Prowler, Audi R8 czy Citroen DS 23 Pallas.
Johnson jest również miłośnikiem nieco mniej użytkowych aut. Jego hobby to ściganie się za kierownicą Royale RP-4 oraz Pilbeama MP84.


Urodzony w 1954 roku satyryk i komik Jerry Seinfeld znany jest nie tylko ze swoich dokonań scenicznych, lecz także z posiadania dość sporej kolekcji samochodów marki Porsche. Wielu twierdzi, że Seinfeld posiadający około 50 różnych Porsche jest właścicielem największej prywatnej kolekcji aut z Zuffenhausen, jednak sułtan Brunei ma ich w swoim garażu aż 160.
Wiadomo, że Seinfeld ma auta takie jak Porsche 1600 Speedster, Porsche 959, 10 różnych egzemplarzy Boxster, Porsche 550 Spyder, a także model 356 Carrera Speedster i Porsche 904.

Urodzony w 1939 roku Ralph Lauren jest jednym z najsłynniejszych projektantów mody. To właśnie dzięki niemu na rynku obecne są takie marki jak Polo czy Ralph Lauren for Men. Lauren znany jest nie tylko z projektowania popularnych ubrań, lecz także z całkiem sporej kolekcji samochodów.
Lauren klasyfikowany na 173. miejscu na liście najbogatszych ludzi świata magazynu Forbes posiada około 70 różnych pojazdów. Wśród najciekawszych wymienić można Ferrari 250 GTO, dwa Ferrari 250 Testa Rossa, trzy McLareny F1 oraz wyjątkowy model McLaren F1 LM. Ralph Lauren jest również posiadaczem Mercedesa 300SL Gullwing, dwóch Bugatii Type 57SC Atlantics oraz Bugatti Veyron.
Jay Leno to amerykański komik kojarzony z programem Tonight Show i występami w filmach takich jak chociażby Żółta Gorączka. Jedną z największych pasji Jaya jest kolekcjonowanie motocykli i samochodów. Leno posiada około 200 różnych pojazdów w tym blisko 100 wyjątkowych aut.
W garażu Big Dog Garage w stanie Kalifornia Leno trzyma między innymi klasyki takie jak Stanley Steamer z 1922 roku, White Steamer z 1907 roku oraz Cord 812 Westchester. Popularny w Stanach komik nie gardzi również sportowymi pięknościami. Posiada między innymi Lamborghini Miura P400 z 1967 roku, Countacha LP500 QV, a także Lamborghini Murcielago Roadster obok którego znajdziemy także Ariela Atoma i McLarena F1. Ponadto Leno jest właścicielem kilku ciężarówek z lat 40. i 60. ubiegłego wieku i klasycznych motocykli.


Urodzony w 1946 roku Hassanal Bolkiah piastuje urząd sułtana Brunei nieprzerwanie od 1967 roku. Jeden z najbogatszych ludzi na świecie może poszczycić się ogromnym majątkiem. Sułtan lubuje się w tym co najlepsze. Jego oficjalna rezydencja – Istana Nurul Imam wyposażona jest w 290 łazienek i 1888 pokoi. Swoim poddanym, Bolkiah zafundował ogromny, darmowy park rozrywki, który według szacunków kosztował aż 3 miliardy dolarów.
Hassanal Bolkiah znany jest również z ogromnego zamiłowania do wyjątkowych samochodów. Według nieoficjalnych źródeł sułtan ma do dyspozycji około 8 tysięcy ekskluzywnych samochodów (łącząc zbiory państwowe z prywatną kolekcją).



Rajdowe podsumowanie września (2011)

 Tegoroczny Rajd Australii był niezwykle ważny dla Malcolma Wilsona i przedsięwzięcia znanego pod nazwą Ford World Rally Team. W czasie gdy trwają negocjacje nad przyszłością startów tego zespołu, dobry wynik na pewno byłby wielkim argumentem na korzyść. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, marzenia całego zespołu spełniły się i to podwójnie.

Australia to szutrowy rajd na specyficznym podłożu pokrytym kuleczkami, które po opadach deszczu zamieniają się w bardzo śliskie błoto. Tak właśnie się stało w tegorocznej edycji tego klasyka. Gdy zaczęło padać, kierowcy ledwo utrzymywali się na drodze. Pierwszym nieszczęśnikiem był, nie popełniający zwykle błędów Sebastien Loeb. Francuz dachował swoim Citroenem, a  zaraz po nim z rywalizacji wyleciał Ogier.
Kierowcy Forda zostali sam na sam z upragnionym zwycięstwem. Za plecami mieli jedynie szarżującego Pettera Solberga. Niestety Norweg nie był w stanie utrzymać tempa Finów.Na prowadzenie wysunął się zwykle szybszy, ale znacznie mniej regularny Latvala. Na koniec rajdu oddał zwycięstwo swojemu koledze Hirvonenowi, jednak nie odbyło się to w takiej atmosferze jak team orders w Niemczech zastosowany przez zespół Citroena. Chłopcy Malcolma Wilsona potrafią się dogadać, a w zespole widzą różnicę pomiędzy team orders, a team spirit.
 
Niewielu kierowców WRC ukończyło Australię. Dlatego też ci jadący spokojnie zajęli dobre lokaty. Malcolm Wilson, dzięki asekuracyjnej jeździe znalazł się na mecie na 4 miejscu, jednak ze stratą ponad 8 minut do trzeciego Solberga. Najlepszy wynik w karierze odnotował też trzeci reprezentant Forda, piąty na mecie Khalid Al Qassimi.

Wyniki Rajdu Australii
1. M Hirvonen – Ford Fiesta RS WRC
2. J-M Latvala – Ford Fiesta RS WRC
3. P Solberg – Citroen DS3 WRC
4. M Wilson – Ford Fiesta RS WRC
5. K Al Qassimi – Ford Fiesta RS WRC
6. H Paddon – Subaru Impreza N4
7. M Kosciuszko – Mitsubishi LancerN4
8. O Saliuk – Mitsubishi Lancer N4
9. B Guerra – Mitsubishi Lancer N4
10. S Loeb – Citroen DS3 WRC

Michał Kościuszko i Maciek Szczepaniak ukończyli Rajd Australii na siódmym miejscu w klasyfikacji generalnej. Natomiast w klasyfikacji PWRC ustąpili tylko Haydenowi Paddonowi, który zwycięstwem zapewnił sobie tytuł mistrzowski. Kościuszko zdobył punkty w WRC jako trzeci nasz rodak w historii – po Macieju Stawowiaku i Krzysztofie Hołowczycu. Żaden Polak nie mógł się dotąd pochwalić aż 6 punktami!
Rywalizacja pomiędzy Michałem, a Haydenem przebiegła pod znakiem zapytania: czy samochody wytrzymają do końca? Michał borykał się z problemami z hamulcami i skrzynia biegów. Natomiast Nowozelandczyk borykał się z awarią turbiny. Michał nieco odpuścił na koniec, aby dowieźć punkty.
RAJD KORYSKI : Co ciekawe w czołówce, poza Petterem Solbergiem ulokowali się kierowcy Mini. Na asfaltach znakomicie czuje się Dani Sordo – również były kolega Loeba – który po czterech próbach zajmował 3 pozycję ze stratą 6,6 s do lidera.
 W pierwszej trójce ciągle było ciasno. Mocno na Ogiera naciskał Solberg, który jak nigdy w tym sezonie miał szansę na zwycięstwo. Na oesie 7 dopadł Francuza i wyszedł na prowadzenie. Co gorsza tuż tuż czaił się Sordo, a silnik w Citroenie DS3 nie pracował najlepiej. Dzięki szybkiej i konsekwentnej jeździ Latvala przeskoczył swojego zespołowego kolegę.
OS 8 w pewnym sensie przeszedł do historii jako pierwsze zwycięstwo Mini. Sordo dzięki temu wskoczył na pozycję lidera. Przed drugim dniem Hisdzpan prowadził z przewagą 1 s nad Solbergiem i prawie 3 s nad Ogierem. 4 w generalce był Meeke przed Latvalą i Hirvonenem.
Z rywalizacji odpadli „kulejący” Sebastien Loeb i Kimi Raikkonen, który niefortunnie uderzył w Fiestę Henninga Soloberga na odcinku dojazdowym rozbijając przód auta.
Drugiego dnia za odrabianie strat zabrał się Ogier, choć Petter Solberg kurczowo trzymał się swojej szansy. Gdy Norweg znalazł sie ponownie na prowadzeniu, chwile później musiał pogodzić się ze stratą ponad 40 s w wyniku przebitej opony. Spadł na 3 miejsce, za Daniego Sordo.
Liderzy rajdu zmieniali się jak w kalejdoskopie. Gdy Dani wrócił na czoło stawki bijąc się z Ogierem o dziesiąte części sekundy, nie był w stanie utrzymać odpowiedniego (czyt. bezpiecznego) tempa…
W końcu Ogier złapał swój rytm. Sukcesywnie oddalał się od kierowcy Mini, zwiększając jednocześnie przewagę nad kierowcami Forda, którzy po wypadku Meeke’a znaleźli się na 4 i 5 miejscu. Ogier dobrze wiedział, że Hirvonen zostanie przepuszczony na 4 pozycję, więc strata jakichkolwiek punktów bardzo zmniejszała jego szansę na mistrzostwo.
Na koniec dnia, na trzy odcinki przed metą rajdu starta Sordo do Ogiera wynosiła 9,5 s. Trzeci Solberg miał już więcej do odrobienia, bo 52 s. W walce o zwycięstwo nie liczyli się już kierowcy Forda.
Trzeci dzień, nie przyniósł większych zmian. Miało być sensacyjnie, ale Ogier kontrolując sytuację odniósł pewne zwycięstwo, chociaż Sordo naciskał piekielnie. Trzecie miejsce Solberga nie przyniosło mu punktów. Po oficjalnym ważeniu okazało się, że Citroen Norwega jest za lekki i Petter został wykluczony z wyników.
Dzięki temu i dzięki zamianie miejsc pomiędzy kierowcami Forda, Mikko Hirvonen został sklasyfikowany jako trzeci. Fin zrównał się punktami z Sebastienem Loebem w klasyfikacji generalnej. Trzeci jest Ogier ze stratą jedynie 3 punktów do liderów.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

wejdż, zobacz i ocen